opakowanie twarozku (u mnie "klinek" Piatnica, poltlusty)
2 jajka
mleko
maka pszenna
2 lyzki oleju
lyzeczka proszku do pieczenia
duza szczypta kurkumy
szczypta soli
esencja waniliowa (ok.1 lyzki)
ok. 15 dag borowek amerykanskich (lub jagod)
1 duze, kwaskowate jablko
Sposob przygotowania:
Twarozek rozgniesc widelcem lub przepuscic przez praske. Jablko obrac i pokroic w kostke wielkosci borówek. Borowki umyc i osuszyc na sitku. Jajka roztrzepac z mlekiem (ilosc mleka zalezy od tego, ile chcemy miec plackow; ja dodalam ok. szklanki), olejem, kurkuma, sola i esencja waniliowa.
Dodac make - tyle, zeby uzyskac konsystencje gestej smietany (ciasto, po nalozeniu na patelnie, powinno sie troche rozplynac, ale nie rozlewac, jak ciasto na nalesniki) i dobrze wymieszac.
Do ciasta dodac owoce i jeszcze raz, delikatnie, wymieszac.
Smazyc nieduze placuszki, na mocno rozgrzanej, płaskiej płycie lub patelni (bez tluszczu), odwracajac w momencie, kiedy brzegi plackow sie zetna i zaczna sie w nich robic male dziurki.
Podawac z cukrem - najlepiej z brazowym muscovado, ktory ma lekko karmelowy smak - i listkami miety.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za Twój komentarz :) Chętnie odwiedzę też twój blog/stronę