Problem w tym, że zaledwie wczoraj wróciliśmy z urlopu i czasu zostało niewiele. Jednak postanowiłam się sprężyć i zrobić wszystko, jak najlepiej. A "najlepiej" znaczy dla mnie "własnoręcznie". Uważam, że ten wyjatkowy dzień zasługuje na wyjątkowe starania.
Zaczęłam od pierniczków, farszów do uszek i pierogów, i łazanek. Przymierzam się też do karpia w galarecie, którego nigdy wcześniej nie robiłam. Zastanawiam się, czy choć trochę będzie przypominał tego, którego robiła moja tesciowa (?)
No, ale jeśli nie spróbuję, to raczej się nie dowiem ;-)
Dzisiaj przepis na domowe łazanki, które są o niebo lepsze od tych sklepowych.
W mojej wersji, są to maleńkie romby krojone radełkiem.
Zdjęcie poniżej obrazuje wielkość kluseczek - łazanka i mój palec wskazujący :)
Moje łazanki będą dodatkiem do zupy grzybowej, ale myślę, że byłyby równie pyszne z kapustą, czy z makiem i bakaliami.
Składniki:
ok. 80 dag makaronu
1 szklanka mąki pszennej, tortowej
1/2 szklanki mąki krupczatki + 1/2 szklanki semoliny*
1 całe jajko + 1 żółtko
1 łyżka oleju
szczypta soli
ciepła woda (ile ciasto "zabierze")
*może być sama krupczatka - 1 szklanka.
Sposób przygotowania:
Wymieszać wszystkie rodzaje mąki i usypać z nich kopczyk. Zrobić w nim wgłębienie, wbić do niego jajko i dodać jedno żółtko. Dodać sól, olej i ok. pół szklanki ciepłej wody. Wymieszać widelcem i, jeśli to konieczne, dolać jeszcze wody, tak żeby składniki się połączyły.
Zagniatać energicznie, aż do uzyskania zwartego, twardego ciasta. Podzielić je na 4 części, przykryć ściereczka i zostawić na ok. 15 min.
Po tym czasie każdą część ciasta rozwałkować, trochę grubiej niż na makaron.
Ja wałkuję owalne, długie placki, tak samo jak w przypadku domowego makaronu (zdjęcie poniżej), ponieważ, moim zdaniem, łatwiej je pokroić, niż te duże, okrągłe.
Każdy placek kroimy (najlepiej radełkiem, ale można też nożem) w ok. centymetrowej szerokości paseczki, a następnie skośnie, w malutkie romby.
Tak przygotowane łazanki można od razu ugotować, albo - jak ja to robię - zamrozić rozsypane cienką warstwą na płaskiej tacy. Tacę z kluskami wstawiamy do zamrażarki na ok. pół godziny. Po tym czasie wsypujemy kluseczki do foliowego woreczka i ponownie (bez obawy, że sie skleją) umieszczamy w zamrażarce.
Gotujemy wrzucając zamrożone kluski do wrzątku. Czekamy aż wypłyną na wierzch, mieszając od czasu do czasu. Po wypłynieciu gotujemy jeszcze jakieś 2 - 3 min (w zależności od grubości i wielkości klusek), a następnie odcedzamy i kilkakrotnie przelewamy zimną wodą. Zwykle po odcedzeniu mieszam łazanki z odrobiną roztopionego masła i w tej postaci czekają na podanie.
Smacznego :)
Ale się przyłożyłaś do tych łazanek -wyszły idealne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Świątecznie :)
Oj przyłożyłam się ;-)
UsuńDziekuję bardzo :)
dziewczyno i mnie urzekłaś tymi łazankami no bajka :)))))
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że ci sie podobają :)
UsuńAlicji, piekne Ci wyszły te kluseczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Anko :))))
Usuńjuż pod koniec marca będę miała wałek i mikser. Wtedy będę myśleć o prawdziwych ciastach, a nie nędznych podróbkach i o prawdziwym, domowym makaronie... Tak, wiem, że da się teoretycznie wałek zastąpić butelką. Próbowałam. Grrr...
OdpowiedzUsuńMnie sie marzy porządny wałek, bo ten co mam, to... porażka. On tylko ładnie wygląda. Podejrzewam, że juz butelka byłaby lepsza...
UsuńA bez miksera, to ja sobie życia nie wyobrażam :D
Po mistrzowskich łazankach widać,że i karp będzie naj naj , może nawet lepszy niż teściowej?
OdpowiedzUsuńBabeczki z poprzedniego posta są extra!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Kochana Rozalko, jak dobrze, że ktos we mnie wierzy! :)))) Bedę sie starała bardzo i wierzę, ze mi sie uda. Nie boję sie samego "procesu" robienia ryby w galarecie, bo robiłam juz nie raz. Boje się, że tego smaku specyficznego nie odtworzę...
UsuńDziekuję "za babeczki" :)
Uwielbiam łazanki :) przepis już spisany:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńBardzo ładne, kształtne łazanki!:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w przygotowaniu Wigilii!:)
Dzieki Majanko - i za łazanki i za kciuki :)
UsuńWpadłam życzyć CI wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w Nowym Roczku :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Majanko :ukochanie: :D
Usuń