U mnie ekspresowe (z braku czasu) ciasteczka orzechowe. Robi się je błyskawicznie i tylko z 3 składników. Miałam obawy, że nie będą smaczne. Na szczęście okazały się bardzo dobre, orzechowo-bezowe, kruche, leciutko ciągnące w środku (ale to pewnie zależy od długości pieczenia i temperatury). A co najfajniejsze, wyglądają jak małe chmurki :)
Zapraszam na arabskie ciasteczka.
Przepis pochodzi z Encyklopedii sztuki kulinarnej (cz. 15), kuchnia arabska.
Składniki:
260g orzechów włoskich (ewentualnie migdałów)
60g cukru pudru (dodałam ksylitol)
2 białka
Sposób wykonania:
Wybrać i odłożyć 12 najładniejszych orzechów i podzielić je na połówki. Pozostałe orzechy zblendować lub zmielić, przełożyć do miski i wymieszać z cukrem.
Białka ubić z odrobiną soli, na sztywną pianę i połączyć z orzechami i cukrem. Dobrze wymieszać.
Piekarnik nagrzać do 180oC. Lekko zwilżonymi dłońmi uformować kulki wielkości orzecha włoskiego i u\łożyć je na blasze wyłożonej paperem do pieczenia, w dużej odległości od siebie.
Na każdej położyć połówkę orzecha.
Piec na ciemnozłoty kolor (15 - 20 min).
Moje uwagi:
- dzisiaj piekłam ciasteczka z orzechów laskowych, bo tylko takie miałam w domu
- proponuje jednak nie piec ich na rumiano. Najlepsze są tylko leciutko podpieczone od spodu, jak się zrumienią, są niesmaczne.
minimum składników zazwyczaj wychodzi na dobre :) fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMasz rację - w prostocie siła :)
UsuńWyglądają absolutnie obłędnie.
OdpowiedzUsuńMałgoś, kocham Twoje zdjęcia.
fajniutkie te ciasteczka W sam raz na słodkie zakończenie Waszego arabskiego gotowania ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
UsuńWyglądają jakby orzechy były ułożone na morskiej pianie...Śliczne.
OdpowiedzUsuńOooo, jak poetycko! Dziękuję Aniu :)
Usuńwidziałam gdzieś ten przepis i też mnie kusił. jak ja lubię ciacha wszelkiej maści;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólny miesiąc odkrywania arabskich smaków, może następnym razem wyruszymy w jakąś azjatycką podróż ?
buziaki
Byłoby super! Pzdrawiam :)
UsuńKuszące. Niestety, jakoś nie mam ręki do bezy. Ale... Trening czyni mistrza.
OdpowiedzUsuńSliczne, i jeszcze ten orzech na wierzchu... Ja mialabym trudnosc z wybraniem najladniejszych, bo dla mnie wszystkie sa piekne :)
OdpowiedzUsuńDzieki za wspolna kulinarna podroz - mam nadzieje, ze nie ostatnia!
Hy, hy... Racja :))) Nie ma najpiękniejszych :)
UsuńDzięki Maggie
Fajne, kojary mi si w sposobie przygotowania z makaronikami:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMasz rację, trochę przypominają makaroniki, ale są bardziej chrupiące :)
UsuńFajne te ciastka i musza być pyszne!:)
OdpowiedzUsuńSą pyszne... Jak zaczniesz jeść, to naprawdę trudno przestać ;)
Usuńta prostota i smak.. nic więcej nie potrzeba.
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie są!
UsuńFajne, takie nieregularne :)) schrupałabym!
OdpowiedzUsuńCieszę się :) One są takie trochę jak kleksy :D
Usuńale fajniutkie:) chetnie bym sobie takie pochrupala:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że ci się podobają :)
UsuńFajne, a my ostatnio piekliśmy ciasteczka kardamonowe i wkładaliśmy w nie migadły;-)
OdpowiedzUsuńJutro będą na blogu
Te ciasteczka naprawde sa obłedne! A najbardziej zachwyca mnie w nich to, ze mozna je zrobic w pare minut, kiedy przyjda np. niespodziewani goscie. Zanim maz zrobi kawe i troche z nimi pogada, to na stole laduja niebanalne ciasteczka i to od razu gotowe do jedzenia (nie trzeba czekac, az wystygna).
OdpowiedzUsuńJa robilam je ponownie w sobote lub niedziele i zniknely blyskawicznie:)
Kubełek smakowy - jesli nie masz, jak piszesz, reki do bezy, to koniecznie upiecz te ciasteczka. Przez to, ze jest w nich tyle orzechow, z bezą absolutnie nic sie nie dzieje! Wykladasz łyzeczka na blache, przyklepujesz i gotowe :) Ja mysle, ze male dziecko by sobie z tym przepisem poradzilo :D
Grumko, ostatnio kupilam swiezy kardamon (przy okazji przekonalam sie, ze ten ktory mialam byl chyba okropnie stary, bo byl szary, a nie zielony, jak pistacje :D)) wiec moze sie skusze na wasz przepis. Juz chcialam leciec zobaczyc przepis, ale widze, ze premiera dopiero jutro ;)
Uwielbiam proste, za to skuteczne przepisy! Z pewnością wypróbuję!! 😃
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dasz znać jak smakowały :)
UsuńPozdrawiam!
Zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńTo wspaniale! bardzo lubię zaciekawiać :)))
UsuńPozdrawiam
Prostota i smak to siła takich pomysłów ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Bardzo lubię takie niepozorne przepisy, które bronią się smakiem :)
UsuńPozdrawiam!