Strony bloga:

wtorek, 28 grudnia 2010

Ciasteczka owsiane

Zawsze, kiedy piekę owsiane ciastka, to mam wrażenie, że to coś super zdrowego... Też tak macie?
Poniekąd tak właśnie jest. Te ciasteczka są naprawdę zdrowe i pyszne ale też kaloryczne...
Z drugiej strony, chyba lepiej zjeść kilka takich "dobroci" niż tych ze sklepu, w których - oprócz znanych składników - jest też dużo... nie wiadomo czego :)))

Wypróbowałam już kilka różnych przepisów z lepszym lub gorszym skutkiem. Jednak te ciastka naprawdę trudno zepsuć i za to też je lubię.

Najbardzie smakują mi do porannej kawki lub na podwieczorek.
Lubie pakowac je w przezroczysta folie i obdarowywać przyjaciół :)

Przepis na te konkretne "owsiaki" dostałam od koleżanki na początku grudnia. Oczywiście od razu wypróbowałam przepis i mogę śmiało polecić. Ciasteczka są słodkie, pięknie pachną, są bardzo kruche i jednocześnie wystarczająco chrupkie.
Oczywiście nie była bym sobą, gdybym troszkę nie zmodyfikowała przepisu ;) Ale jak czegoś nie mam pod ręką, to nie rezygnuję, nie panikuje, tylko zastępuję czymś innym i po krzyku :)






Składniki:
125g maki

1/2 szklanki cukru
1/2 torebki płatków owsianych błyskawicznych
125g masła
torebka cukru waniliowego
1 łyżka mleka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 jajko
rodzynki

Składniki połącz i zagnieć. Uformuj dowolnej wielkości kulki, a następnie rozpłaszcz je na wyłożonej papierem d pieczenia blasze. Piecz  w 180oC aż się zarumienia, ok. 10-15 min.

Do moich ciastek sypnęłam sporo otrąb granulowanych, śliwkowych i trochę mieszanych pszenno-owsiano-żytnich. Zamiast płatków błyskawicznych były zwykłe. Dodałam tez garść utłuczonych w moździerzu orzechów laskowych, trochę płatków migdałowych i 1 łyżkę spirytusowej esencji waniliowej. Reszta bez zmian.

Smacznego :)

3 komentarze:

  1. Zrobilabym takie. I suszonych bananow bym nawkladala. Rodzynek nie znosze, mam wrazenie, ze wyzieraja i patrza sie na mnie zewszad swoimi robaczymi oczkami hehe. Ale bananow bym nawkladala...

    OdpowiedzUsuń
  2. No to kombinuj, moze beda jeszcze lepsze. Naprawde szybko sie robi :)
    Ps. robacze oczka?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak! Rodzynki sa jak takie male robaki z malymi oczkami. A fe!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz :) Chętnie odwiedzę też twój blog/stronę