sobota, 1 września 2012

Zupa Babci Zosi z soczewicy, z zacierkami



Do dan "z gotowców" podchodze bardzo sceptycznie. Jednak musze powiedziec, ze firma SyS naprawde mnie urzekla. Z ich produktami obiad mozna ugotowac naprawde szybko, co wprawdzie nie jest niczym nadzwyczajnym w dobie zup i sosow w proszku, czy gotowych dan ze sloika. Jednak produkty SyS, to cos zupelnie innego. Jak dla mnie sa dwa kluczowe slowa, ktore najlepiej charakteryzuja te produkty: szybko i zdrowo. Rzadkie polaczenie, bo zazwyczaj, jak danie jest "z papierka", to nie jest zbyt zdrowe... I trzeba wybrac: albo szybko, albo zdrowo. A kiedy gotujemy z SyS, nie trzeba wybierac :)


Jest jeszcze jedna rzecz, ktora mnie przekonuje. Te produkty moga byc gotowymi daniami, kiedy nam sie bardzo spieszy, ale tez (jesli mamy wiecej czasu) baza dla bardziej urozmaiconych dan. Wystarczy odrobina wyobrazni :)

Nie bez znaczenia jest tez cena. Opakowanie zupy kosztuje niecale 5 zł (dania gotowe niewiele wiecej).

Naprawde nie musze pisac peanow na czesc tej firmy. Wierzcie mi, ze gdyby to nie byly dobre produkty, nie zgodzilabym sie na ich testowanie. I na pewno napisalabym wam o tym.
Jednak po wyprobowaniu kilku rzeczy, cisna mi sie na usta same dobre słowa :)

Bardzo podoba mi sie rzetelny opis na produkcie, bardzo dokladnie wymieniony sklad, wartosci odzywcze, proponowany sposob podania. Opakowania sa naturalne, proste, czytelne i niezbyt kolorowe. Za to rowniez duzy plus.


Minusem jest to, ze zupa z soczewicy jest przewidziana na 4 porcje. Jednak nie ma takiej opcji, zeby taka mala ilosc zupy wystarczyla dla 4 glodomorow ;) Jak dla mnie to ilosc dla dwoch osób (no moze dla dwoch i pol, jesli nie beda zbyt glodne ;)

A. I jeszcze chcialabym dodac, ze chyba po raz pierwszy NIC nie zmienilam w przepisie  I nie dlatego, ze mi czasu zabraklo, ale dlatego, ze ta zupa bardzo nam smakowala w takiej postaci, jak ja producent stworzył :)

Naprawde polecam!


Smacznego!

7 komentarzy:

  1. Małgoś, jak Ty mówisz, ze dobre i naturalne, to kupiłam :-) Na cztery osoby faktycznie MAŁOOO! Ale smak bardzo dobry, będę miała na awaryjne sytuacje ;-) Dzięki za polecenie :-))) Oprócz soczewicowej mam jeszcze grzybową i krupnik ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ps ale ekstrakt drozdzowy zawierają, jakoś mi umknął wcześniej... to tak dla scisłości :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie ty ten ekstrakt wypatrzylas??? Ja sprawdzilam to, co mam jeszcze (gotowe dania z ryzem i z kasza) i tam nie ma...
    Tamtej zupy juz nie mam, wiec nie sprawdze :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaa... Moze ten ekstrakt, to nic zlego, bo nie zawsze jest przykrywka dla glutaminianu sodu (oby nie byl, bo... wrrrr!!!)

    Znalazlam cos takiego (na stronie, gdzie opisuja dodatki spozywcze):
    "Ekstrakty drożdżowe są produktem pochodzenia naturalnego, bogate w peptydy, sole mineralne i aminokwasy. Aromatyzują i wzmacniają smak. Zastosowanie ekstraktu drożdżowego pozwala na wyeliminowanie glutaminianu sodu oraz obniżenie zawartości soli".
    Co myslisz?

    OdpowiedzUsuń
  5. Małgoś, w krupniku i grzybowej - Ty pewnie ich nie miałaś :-)) W soczewicowej - nie ma! Ten ekstrakt często tez jest w kostkach BIO; fakt, fajnie, jak produkty go nie zawierają, ale bardzo ciezko o takowe... W kazdym razie soczewicowa bez ekstraktu wyszła pyszna i wnioskuję do producenta, zeby powywalał ekstrakty z innych zupek :D Niepotrzebne!

    OdpowiedzUsuń
  6. O tych ekstraktach czytałam najrózniejsze opinie, wiem, ze maja wielu przeciwników i mocno zdziwiłam się, widząc je w składzie? Ja nie unikam ich jakoś szczegolnie, bo ilez się tego je? Niewiele... Ale myślę, ze dobrze o nich wspomnieć, ze w niektórych produktach są :-) Wtedy kazdy bedzie miał wybór. Ja zamowiłam w Almie24, więc nie mogłam poczytać opakowań :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. No ja unikam gdzie moge, ale prawda jest taka, ze gdybysmy mieli unikac wszystkiego, czego powinnismy, to by zycia braklo ;)
    Poki co, robie co moge - celowo nie kupuje i zawsze czytam etykiety.
    Nam ta soczewicowa zupka bardzo smakuje i moze przeginam, ale dzisiaj kupilam sobie 4 opakowania, tak na czarna godzine :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz :) Chętnie odwiedzę też twój blog/stronę