sobota, 9 listopada 2013

Sola w parmezanowej panierce


Z potrzeby chwili powstało bardzo smaczne danie.
W lodówce nadmiar parmezanu, który przecież nie może leżeć w nieskończoność i małe marchewki, zakupione tylko dlatego, że były ładne i "coś się z nich zrobi".
Kupiłam też mrożoną solę, wprawdzie z zamiarem zapiekania jej pod parmezanem, jednak po rozmrożeniu "ekskluzywnej" paczki, okazało się, że dysponuję zaledwie żałosną kupką filecików.

Teraz bedzie wściekas.
Naprawdę wkurza mnie, kiedy sprzedawcy nabijają ludzi w butelkę. Wybieramy mrożone ryby, na opakowaniu których jest napis, że glazura owszem jest, ale w minimalnej ilości. A po rozmrożeniu okazuje się, że waga wody, która wypłynęła z filetów, jest równa wadze ryby.

Wyjątkowo droga ta woda... Wyjątkowo droga ryba. Wyjątkowe oszustwo :/


Moje dziecko powiedziałoby: oddychaj mama, od-dy-chaj... ;)
No to biorę głęboki wdech i dłuuuugi wydech :)
Sola w parmezanowej panierce, złota i chrupiąca, okazała się bardzo dobra (wcale nie myślę o tym, że z filetów zrobiły się fileciki ;)). Podałam z marchewkowym ryżem i słodko - kwaśną surówką z ogórków.

Liczy się tylko to, że pysznie było.



Składniki soli w parmezanowej panierce:

4 filety z soli
szklanka tartego parmezanu
2-3 łyżki tartej bułki
sok z połowy cytryny
1 duże lub dwa małe jajka
2-3 łyżki mleka
pieprz
olej lub klarowane masło do smażenia

Jak zrobić solę w parmezanowej panierce?

Filety umyć, osuszyć, skropić sokiem z cytryny i odłożyć na 15 min (rozłożyć na papierowym ręczniku). Po tym czasie filety posypać pieprzem.
Parmezan utrzeć na tarce z drobnymi oczkami, wymieszać z tartą bułką i rozłożyć na płaskim talerzu. Jajko roztrzepać z mlekiem.  Filety panierować w jajku, a następnie w parmezanie z bułką.
Na nieprzywierającej patelni mocno rozgrzać tłuszcz (musi go być sporo), włożyć filety i od razu zmniejszyć płomień. Smażyć z obu stron po kilka minut, niezbyt długo, ponieważ sola szybko się smaży. Żeby ładnie zrumienić rybę, pod koniec smażenia zwiększam płomień i szybko dosmażam z obu stron.

Smacznego :)

3 komentarze:

  1. Właśnie dlatego nie przepadam za mrożonymi rybami, no ale nie zawsze jest możliwość, żeby kupić świeżą. Twoja rybka musiała cudnie smakować z taką panierką!

    OdpowiedzUsuń
  2. Malwinko, niestety nie wszystkie ryby (przynajmniej w mojej okolicy) można kupić świeże. Są dorsze, łososie, śledzie, flądry, czasem dorady, labraksy, tuńczyki, ale świeżej soli nie spotkałam nigdy. Niestety...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz :) Chętnie odwiedzę też twój blog/stronę