Nie mam bladego pojecia, co sie dzieje z tym przepisem, ale znowu zniknal - zezarla go amba, zassala czarna dziura? Nie wiem... Przyznam, ze dziwne to jest bardzo i OSTATNI RAZ umieszczam, a raczej próbuje umiescic go na blogu. Na szczescie przed ostatnim zniknieciem zrobilam kopie w Wordzie i dzieki temu moge go jeszcze raz opublikowac, ale nie mam juz do niego serca :( Koniec. Kropka. Jesli znow zniknie, to... bye, bye...
Z ostatniej chwili...
Opublikowal sie znowu w lipcu i z komentarzami, ktore wtedy zniknely. Bloger jest jak Kosmos :D
Zmagam sie ostatnio okrutnie z uzupelnianiem brakow magnezu. Zanim sie zorientowalam, ze "mi brakuje", minelo sporo czasu i robilo sie coraz gorzej...
Miesnie zaczely mi podrygiwac, a to w udzie, a to w ramieniu, zwlaszcza po intensywnym wysilku na silowni.
Drgaly mi powieki - nie mialam na to zadnego wplywu. Robilam sie ospala, zmeczona, czesto bez powodu. Stalam sie nerwowa, placzliwa i marudna. Znak, ze z tym magnezem nie bylo najlepiej. Oczywiscie zrobilam badania, no i sie okazalo, ze kiepsko.
Od kilku miesiecy lykam suplementy, ale nikt nie jest w stanie stwierdzic, jak sie wchlania magnez z fabryki. Dlatego ciagle szukam nowych, naturalnych, zrodel.
Wyczytalam, ze bardzo duzo magnezu jest we wszystkich orzechach, w pestkach dyni, jak rowniez - co bylo sporym zaskoczeniem - w natce pietruszki i koperku. Stad pomysl na to pietruszkowe pesto.
Wykorzystalam je do zupy brokulowo-dyniowej, ale rownie dobre bedzie, np. z odrobina parmezanu, do makaronu.
A moj ostatni hicior, to gruba warstwa pesto na tostowanym, pelnoziarnistym chlebie.
dwie garsci siekanej natki pietruszki
ok. 20 migdalow (nie obranych)
6 polowek suszonych pomidorow
sok z polowy cytryny
oliwa
sol, pieprz
Sposob przygotowania:
Wszystko zmiksowac w blenderze, dolewajac powoli oliwe - tyle, zeby skladniki sie polaczyly (sos powinien miec konsystencje takiej dosc rzadkiej pasty).
Smacznego :)
Przepis dodaje do akcji Zielnik Kuchenny