czwartek, 20 czerwca 2013

Curry z kurczaka z cytryną i miętą

wyjatkowo słoneczne curry na słoneczne dni :)

Ostatnio przechodzę ostrą mięto-fazę ;) Napoje, desery, sałatki, mięso - wszystko z miętą.  Na szczęście mogę sobie na to pozwolić, bo mam jej w ogródku wyjatkowe zatrzęsienie.
Uprawiam kilka odmian (a w zasadzie same się uprawiają ;)) jednak najbardziej lubię tę o dużych, mięsistych listkach pokrytych meszkiem - jest bardzo "miętowa" i ma delikatny posmak cytryny. To właśnie jej użyłam do przygotowania ww. curry.

Co do tej potrawy, to wymysliłam ją lata temu, będąc na diecie.
To wyjatkowo pyszne, niskokaloryczne danie - moja wariacja na temat tłustego curry z mlekiem kokosowym. Jest to danie z gatunku: "Może nie wyglądam pieknie, ale smakuję wybornie" ;)
Tak bardzo to lubię, że mogłabym jeść kilka razy w tygodniu, moja rodzina również :)

Uwielbiam to danie również za to, że robi sie je dosłownie w pół godziny, albo nawet krócej.

Baza jest zawsze taka sama: drób (ryba, krewetki), kurkuma i jogurt. Do tego dodatki, w zależności od nastroju i możliwości.
Tym razem - pod wpływem impulsu - dodałam cytrynę i miętę. Zrobiło sie trochę inaczej niż zazwyczaj, ale smak jest naprawdę ciekawy, godny polecenia.

Dodałam też sporo wyjatkowo ostrej mieszanki curry, który przywiozłam z Indii, ale może być ta zwykła, ogólnodostepna, którą możecie podkręcić dodatkiem chilli.
Proponuje podawać z ryżem (np. basmati) lub pieczywem (np. chapati, czy pita)


kolor "kaczuszkowy", jak to określiło moje dziecko ;)

A tutaj przepis na podobne curry w wersji dietetycznej

Jak zrobić curry z kurczaka?

1 duża, podwójna pierś z kurczaka bez skóry
1 puszka mleka kokosowego
1 cebula
ok. szklanki listków mięty
skórka i sok z cytryny do smaku + kilka plasterków cytryny dodatkowo
1 łyżka ostrego, indyjskiego curry
1 łyżeczka kurkumy
klarowane masło
sól

Sposób przygotowania curry z kurczaka:

Mięso umyć, oczyścić z błonek i (ewentualnie) usunąć kości. Osuszyć papierowymi ręcznikami i pokroić w poprzek, na plastry, a następnie w paski.
Cebulę pokroić w kostkę. Cytrynę wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Otrzeć skórkę, a następnie przekroić na pół i wycisnąć sok. Miętę umyć i posiekać.

Na patelni rozgrzać klarowane masło, podsmażyć kurczaka z cebulką, plasterkami cytryny, solą, kurkumą i curry. Podlać lekko wodą (tyle tylko, żeby od dna patelni odkleiło się to, co najlepsze ;) przykryć patelnię i kilka minut dusić mięso. Dodać skórkę i sok z cytryny (do smaku), miętę i mleko kokosowe. Doprowadzić na wolnym ogniu do wrzenia i od razu wyłączyć gaz. Podawać z ryżem lun chlebem chapati, czy naan, posypane posiekaną miętą.

Smacznego :)

4 komentarze:

  1. Kocham miętę, najbardziej w sałatkach. Gosiu, takie curry byłoby idealne dla mojego Połówka :)

    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, ze by mu smakowało, moi uwielbiają :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. cudowne, letnie danie. Chętnie spróbuję tego curry, zrobię na wspaniałą letnią kolację, dzięki mięcie pewnie też daje lekkie orzeźwienie.
    pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, dla mnie to połączenie idealne i fajne, lekkie danie :) Daj znać, kiedy wypróbujesz. Pozdrawiam :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz :) Chętnie odwiedzę też twój blog/stronę