Pisać mi sie nie chce. W ogóle. Nic.
Ale jak nie napiszę, to nie będziecie wiedzieli co, jak, z czym, czy chociażby - dlaczego?
A przecież czeba wiedzieć... ;)
Więc.
PIZZA.
Żytnia, z pszenną semoliną, cieniutka, brzeżki chrupiące, a na wierzchu tuńczyk, trzy różne sery i mięta. Jeśli taką właśnie lubicie, to pora zakasać rękawki i pobrudzić się mąką.
Fajna ta pizza.
Parafrazując Magdalenę Gessler, rzekłabym: "Stoi. Nie opada" ;)
Składniki pizzy żytnio-pszennej:
250 g mąki żytniej chlebowej250g semoliny (lub zwykłej, pszennej mąki)
1 paczuszka suszonych drożdży (7g)
ok. 250-300 ml cieplej wody z mlekiem 1:1
1 łyżeczka cukru
pół lyżeczki soli
A na wierzch:
2 puszki tuńczyka w kawałkach (w sosie własnym)
1 duża cebula pokrojona w cieniutkie półplasterki
ok. 100g żółtego sera (np. Bursztyn lub Jagna)
1 serek typu Brie
pół paczuszki (ok. 100g) greckiej, twardej fety
kilka gałązek mięty i/lub czerwonej bazylii
suszone oregano
Jak zrobić sos do pizzy?
Puszkę pomidorów bez skórki zmiksować, dodając sól, pieprz i cukier do smaku, a także 3 łyżki ketchupu (dobrego, z dużą iloscią pomidorów w składzie), oregano, zioła prowansalskie i (opcjonalnie) ząbek czosnku.Jak zrobić pizzę?
Z podanych składników zagnieść gładkie ciasto, włożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić, aż ciasto potroi objetość. Po tym czasie wyjąć i podzielić na tyle części, ile chcemy mieć pizzowych placków (ja podzieliłam na 3). Każdą część zagnieść i uformować z nich kulki. Przykryć sciereczką i odstawić na 15-30 min. Po tym czasie na stolnicy rozłożyć arkusz papieru do pieczenia, posypać go mąką, położyć na nim kulkę ciasta i rozwałkować na grubość ok. pół centymetra.Ciasto posmarować oliwą (cały placek), a następnie sosem (zostawiając wolne brzegi). Tuńczyka odsączyć z zalewy i ok. 1/3 rozłożyć na cieście. Posypać 1/3 cebuli. Zetrzeć żółty ser i 1/3 posypać placek. Pozostałe sery również podzielić na 3 części i 1/3 każdego posypać pizzę.
Na koniec oprószyć wszystko suszonym oregano (może być świeże) i posypać listkami mięty.
Tak samo przygotować pozostałe placki.
Piekarnik, razem z blacha na której bedziemy piec pizzę, rozgrzać do maksymalnej temperatury.
Gotową pizzę razem z papierem zsunąć ze stolnicy na łopatkę do pizzy (jeśli jej nie mamy, na blachę do ciastek lub dużą deskę) i przy jej pomocy wsunąć pizzę do piekarnika (razem z papierem).
Piec, w zależności od mocy piekarnika, ok. 8-10 min (aż ser się rozpuści, a brzegi lekko zrumienią).
Smacznego :)
o widzisz, ja robiłam z samej żytniej, teraz spróbuję z semoliną :-))) bo wyglądaaaaaa... pyyyyyyysznieeeeeeeee :-)))))
OdpowiedzUsuńAga, myślę, że ta semolina, to jej dobrze zrobiła... daj znac, jak ci poszło :)
UsuńDomowa pizza jest najsmaczniejsza ;D
OdpowiedzUsuńTrudno sie z tym nie zgodzić, chociąż są oczywiscie pyszne "kupne" pizze, ale przeważnie używaja tam najtańszego sera, który jest okropnie tłusty i słony, i człowiek zawsze to odchorowuje...
UsuńSmaczna. Domowa najlepsza. Też dziś robiłam na obiadek.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Ja rzadko robie, bo sama nie jestem jakąś wielką miłosniczką pizzy, ale 'moi' uwielbiają, więc czasem ulegam :)
Usuńuwielbiam domowe pizze, w przeciwieństwie do tych w pizzeriach.
OdpowiedzUsuńW tej ominę jeden ser i nie dam mięty, bo nie przepadam za nią.
Poza tym chętnie wykorzystam Twój przepis. A niechęć do pisania - znam niestety z własnego doświadczenia.
pozdrawiam
Monika
Ja też wole domowa pizzę, przynajmniej jestem pewna składników ;) Szkoda, ze nie lubisz miety, bo naprawdę swietnie pasuje do tuńczyka :)
Usuńpizza jest dobra w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńNo, jeśli jest się miłośnikiem pizzy, to tak :)
UsuńPizze uwielbiamy tylko ja nigdy z ryba nie jadlem to bym musial sie niezle odwazyc zeby taka zrobic. Ale to zdjecie zacheca, zjadloby sie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia. Roman