środa, 16 lutego 2011
Zupa z zielonej soczewicy z pomidorami
Etykiety:
Metoda Montignac,
Obiad w pół godziny,
Soczewica,
Wegetarianskie,
Zupy
Od kilku dni mam straszną "fazę" na soczewicę. Mogłabym ją jeść trzy razy dziennie :) Przeszukuję internet i moje książki kucharskie, w poszukiwaniu czegoś nowego, smacznego - z soczewicą w roli głównej. Efektem moich poszukiwań jest ta właśnie zupa. Przedwczoraj trafiłam na ten przepis i od razu wiedziałam, że muszę ją ugotować. Wprawdzie nie miałam zielonej soczewicy, tylko brązową, ale zupa nie straciła przez to na smaku ;)
Zupka jest bardzo sycąca i wspaniale smakuje z kromką domowego, żytniego chleba.
A dzisiaj ugotowałam zupę z żółtej soczewicy, którą "upolowałam" tydzień wcześniej, w małych, przydroznych delikatesach. Przepis dodam juz niedlugo.
Przepis na zupę z zielonej soczewicy pochodzi z książki Michela Montignac "Smacznie i zdrowo", cz.2 *
Składniki:
dla 4-6 osób
4 szklanki domowego, odtłuszczonego wywaru drobiowego (w wersji wegetarianskiej uzywamy wody)
3 szklanki posiekanych pomidorów (lub 2-3 puszki siekanych, konserwowych)
2 szklanki ugotowanej, zielonej soczewicy *
1/2 małej cukinii
1 łodyga selera naciowego lub ćwiartka małego selera
1 średnia cebula
1-2 ząbki czosnku
garść posiekanej natki i/lub szczypiorku (u mnie kolendra)
sól selerowa, pieprz
1 łyżeczka oliwy z oliwek
Sposób przygotowania:
W dużym garnku rozgrzać oliwę i podsmażyć (na małym ogniu) cebulę, seler, cukinię i czosnek. Dodać pomidory i smażyć mieszając, przez kilka minut.
Dodać wywar drobiowy i gotować wszystko razem na średnim ogniu, przez ok. 10 minut, od czasu do czasu mieszając.
Dodać soczewicę, przyprawy i gotować razem jeszcze kilka minut.
Na koniec posypać natką i/lub szczypiorkiem.
* 1 szklankę soczewicy dokładnie płuczemy, zalewamy 3 szklankami wody i gotujemy 30 - 45 min. Po ugotowaniu otrzymamy 2 szklanki soczewicy
* w wersji z bulionem, posiłek tłuszczowy w fazie I MM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja ostatnio pochłaniam soczewicę w ogromnych ilościach;) uwielbiam wszystko z jej dodatkiem
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglada, a do tego jest taka zdrowa... Czego chciec wiecej? :)
OdpowiedzUsuńNo własnie, czego chciec wiecej...?
OdpowiedzUsuńJa chce wiecej soczewicy :D
Czy żółta soczewica to nie jest przypadkiem groch. nie jestem ekspertem ale o żółtej słyszę pierwszy raz. Pozdrawiam Markoni
OdpowiedzUsuńNie, zolta soczewica, to jest zolta soczewica. A groch to groch :)
OdpowiedzUsuń